Zasilacz do ładowarki

ZAGADNIENIE:

Większość mikroprocesorowych ładowarek modelarskich (do ładowania akumulatorów li-pol) wymaga zasilania o napięciu ok. 12V. Na lotnisku możemy podłączyć się do akumulatora w samochodzie, jednak do ładowania akumulatorów w domu nie jest to dobry wybór. Potrzebny nam będzie zasilacz, który obniży (i wyprostuje) napięcie 230V z gniazdka elektrycznego do akceptowanego poziomu.

Przy wyborze zasilacza mamy duży wybór: zaczynając od prostych zasilaczy laboratoryjnych, zasilaczy od elektroniki użytkowej, poprzez zasilacze z komputerów stacjonarnych/serwerowych, aż do drogich zasilaczy dedykowanych modelarzom lub użytkownikom CB radia.
Do tej pory na swojej stronie opisałem przeróbkę/adaptację dwóch zasilaczy komputerowych na potrzeby modelarskie:
  - przeróbka zasilacza ATX,
  - adaptacja zasilacza serwerowego
Wśród modelarzy popularna jest również przeróbka zasilacza od Xboxa.

W poniższym artykule opiszę alternatywną (prostszą) metodę: zastosowanie zasilacza od laptopa bez żadnych przeróbek, jego największymi zaletami są małe wymiary i bezgłośna praca.
Dodatkowo zaprezentuje przydatne akcesoria przydatne przy podłączaniu ładowarki.

WYBÓR ZASILACZA

Przed zakupem zasilacza musimy sprawdzić dopuszczalne napięcia zasilania naszych ładowarek (wartość możemy odczytać z obudowy lub z danych technicznych). Poniżej przedstawiam napięcia zasilania ładowarek, które brałem pod uwagę podczas wyboru zasilacza:

- Pulsar 2+:	10,5-16 V
- Turnigy MEGA 200W X2:	12-18 V
- SkyRC iMAX B6:	11-18 V
- Turnigy B6:	10-18 V

Po przeanalizowaniu powyższej listy okazuje się, że poszukujemy zasilacza o napięciu wyjściowym pomiędzy 12 a 16V. Mój wybór padł na zasilacz Toshiba PA3083U (15V @ 5A). Jego wydajność prądowa w zupełności wystarcza do równoczesnego ładowania 3 akumulatorów 11,1V 1300mAh.

Szukając zasilacza należy zwrócić uwagę na rodzaj wtyku, najlepiej aby było to łatwo dostępne gniazdo/wtyk typu DC z dwoma stykami: plusem i minusem. Z tego powodu odpadają m.in. zasilacze od laptopów DELLa, gdzie producent używa 3 styków (dodatkowy styk służy do komunikacji między laptopem i zasilaczem).
W zasilaczach Toshiby "końcówka", to wtyk typu DC PC-3/6.3 (średnica zew. 6,3mm, wew. 3,0mm) z plusem w środku.

Trzecim ważnym parametrem jest wydajność prądowa (w Amperach), generalnie: im wyższa tym lepiej. Jeżeli moc ładowarki jest większa od mocy zasilacza, który używamy, powinniśmy w ładowarce ustawić maksymalną moc lub podczas ładowania pamiętać jakiej wartości nie powinniśmy przekraczać.

Moje ładowarki mają wtyki z GOLDów 4mm (poradnik: jak lutować GOLDy?), jest to przeróbka, którą wykonałem po zakupie zasilacza do CB radia (InRadio IN-1228). Zasilacz miał na wyjściu stabilne napięcie 13,8V (przy wydajności ponad 20A), ale podłączyć się do niego można było tylko poprzez wtyki bananowe lub gniazdo zapalniczki samochodowej.

Potrzebujemy przejściówkę, która pozwoli nam na podłączenie GOLDów 4mm do zasilacza laptopowego. Moja przejściówka składa się z płytki z laminatu szklano-epoksydowego, do której przylutowane jest złącze DC i dwa gniazda bananowe. Całość włożyłem w [dosyć prowizoryczną] plastikową obudowę zrobioną z opakowania po pewnych cukierkach.
Wtyczkę zabezpieczam gumką recepturką przed przypadkowym wypięciem.

Możemy również wykonać bardziej rozbudową przejściówkę, np. taką jak poniżej (opis budowy rozgałęziacza ze zdjęcia) z dodatkowo wbudowanym gniazdem dla zasilacza.

Do wykorzystania pełnych możliwości ładowarki, przydadzą nam się jeszcze dwa dodatkowe akcesoria:
  - krokodylki z wlutowanymi gniazdami GOLD 4mm, aby można było podłączyć ładowarkę do akumulatora samochodowego,
  - wtyk zapalniczki samochodowej z gniazdami 4mm do podłączenia ładowarki (lub innego urządzenia: np. lutownicy pod 12V) do gniazda zapalniczki samochodowej.
Uwaga: należy szukać wysokoprądowych wtyków, ten z poniższego zdjęcia stopił się przy prądzie poniżej 3A!